We współpracy z Mają Johansson Starander

Znajdujemy się w Gathenhielmska Huset, w jednym z najstarszych świeckich budynków w Goteborgu. Tutaj znajduje się studio designu Mai Johansson Staranders. Dzięki dbałości o szczegóły, stylowy design i niespotykaną wiedzę na temat materiałów, Maja zyskała sławę na rynku rodzimym oraz światowym. Jej najnowsze przedsięwzięcie to praca nad projektem zleconym dla Jotex. Jest to limitowana kolekcja składająca się z pięciu wyjątkowych dywanów dostępnych w ograniczonej liczbie egzemplarzy.

Mówiąc delikatnie Maja odbyła szeroko zakrojoną podróż. Jest absolwentką Central Saint Martins i posiada tytuł magistra sztuki, który otrzymała w Royal College of Art. Artystka zaprojektowała ekskluzywne dywany dla największych domów mody, butików, hoteli i restauracji. Obecnie projektuje i pracuje nad dywanami wytwarzanymi unikatową metodą dla kilku firm zajmujących się produkcją dywanów. Jej solidne doświadczenie oraz wiedza nadały jej nazwisku rangę, które ma duże znaczenie w branży dywanowej. Kolekcja, którą stworzyła we współpracy z Jotex, składa się z pięciu tuftowanych dywanów. Każdy z nich jest wyjątkowy pod względem wybranego kształtu i wyglądu. Wszystkie wyprodukowane zostały w szwedzkim Blekinge przez firmę HITEX, która z kolei projektuje i tworzy maszyny do tuftingu wykorzystywane na całym świecie.

Studio projektowe Mai mieści się w Gathenhielmska huset, zabytkowym budynku w Goteborgu, które zostało zbudowane w połowie XVIII w. Ściany przedsionka poryte są malowidłami ściennymi przedstawiającymi alegoryczne postacie reprezentujące pięć zmysłów człowieka. Tak jak każdy mural opowiada jakąś historię, tak jej kolekcja dywanów opowiada o fraktalach i wzorach w przyrodzie. Inspiracją dla dywanów Dardel i Rho były muszelki - miękkie kształty jakby uformowane przez morze. Nieregularna powierzchnia dywanów Cast i Prato przypomina wzorzyste kamienne podłogi. Faktura dywanu Tenuto sprawia wrażenie, jakby w pniu drzewa ktoś wyrył drobne wzory. Wszystkie dywany są równie ponadczasowe i przemyślane, jak i nowoczesne.

Jakie myśli towarzyszyły Ci podczas tworzenia kolekcji?

Zaprezentowanie szwedzkiego rzemiosła, tradycji i wiedzy o nowoczesnych stylach. Chciałam stworzyć kolekcję dywanów, które wykonane są z tego samego materiału, ale dzięki różnym technikom stosowanym w tuftingu każdy z nich prezentuje inną ekspresję pod względem jakości, wyglądu i faktury. Zacząłem od tradycyjnych wymiarów, ale rzuciłam im wyzwanie dodając mniejsze wariacje, aby stworzyć dynamikę i zachęcić odbiorców do innego postrzegania kompozycji.

Co było dla Ciebie najważniejsze podczas tego procesu?

Moją pracę opieram na wspólnej dla każdej kultury ekspresji. Dom postrzegam jako miejsce, w którym, wraz z upływem czasu, buduję mój własny świat wygody, piękna i osobistego wyrazu. Dywany są więc wykonane ze starannie dobranych materiałów; 100% wełny i lnu, z naturalnych surowców, których nie da się sztucznie odtworzyć. Dwa surowce o bardzo różnych cechach, ale które razem tworzą symbiozę. Dla mnie cienki wątek ślicznej lnianej przędzy już jest bardzo luksusowy. I właśnie to poczucie luksusu było dla mnie ważne. Projektowanie ponadczasowych dywanów wysokiej jakości, które oprą się upływowi czasu.

Jak wyobrażasz sobie stylizację tej kolekcji?

Niezależnie od tego, czy urządzasz hotel, czy dom, zachęcam do myślenia o nim jako o całości. Ośmiel się, zgromadź w jednym miejscu wiele elementów, zostaw jednak również pustą przestrzeń na regenerację. Zacznij urządzać wnętrza dla siebie. Jeśli czytasz książki, wykorzystaj je jako element dekoracji. Niech przestrzeń będzie dynamiczna oraz użyteczna. Pracuj na kontrastach; jak duży obok małego, klasyczny obok czegoś bardziej surowego - ekstrawaganckiego. Tak naprawdę nie ma różnicy między modą a projektowaniem wnętrz.